Czapusia lutego
W ramach wyzwania 12 czapek w 1 rok, a przy okazji jako odskocznia od aktualnych koronek, powstało poniższe maleństwo ;) Nie miałam weny na dużą czapkę, a lutową dawkę trzeba zaliczyć, to zrobiłam sobie breloczek do kluczy z włóczki Kotek. Na trzecim zdjęciu możecie zobaczyć zamontowany w pomponie karabińczyk, którego można użyć jako mocowania.
Czapusia zrobiona jest z prostokąta 20x10 oczek metodą tunezyjską, następnie brzegi zszyłam, aby powstał walec, a na koniec przewlokłam nitkę przez każde oczko u góry i mocno zaciągnęłam. Wykończyłam jeszcze brzeg półsłupkami i na górze dowiązałam pompon - całość zajęła mi jakieś pół godziny.
Już jutro postaram się pokazać pierwszą frywolitkową serwetunię :)
Czapusia zrobiona jest z prostokąta 20x10 oczek metodą tunezyjską, następnie brzegi zszyłam, aby powstał walec, a na koniec przewlokłam nitkę przez każde oczko u góry i mocno zaciągnęłam. Wykończyłam jeszcze brzeg półsłupkami i na górze dowiązałam pompon - całość zajęła mi jakieś pół godziny.
Już jutro postaram się pokazać pierwszą frywolitkową serwetunię :)
Śliczne brelok :-) Wspaniały pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.