Knooking a szydełkowanie tunezyjskie

Zauważyłam, że wielu z Was myli się ta metoda, dlatego postanowiłam przygotować małe porównanie. Powiemy sobie o tym, jakie są podobieństwa między tymi technikami, a następnie określimy cechy charakterystyczne jednej i drugiej.

Tunezyjskie i knooking


Nie dziwię się, że obie te techniki mogą się mylić komuś, kto ich nie zna, lub potrafi działać tylko jedną. Są bardzo podobne na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim - w większości możemy użyć do nich tego samego szydełka. Wszelkie szydełka z żyłką, z których da się ściągnąć kulkę na końcu lub jej nie mają, szydełka z dziurką, przez którą przewlekamy nitkę lub szydełka z samodzielnie doklejoną nitką nadają się zarówno do pierwszej, jak i do drugiej techniki.
Istnieją jednak szydełka, które nadają się TYLKO DO SZYDEŁKOWANIA TUNEZYJSKIEGO:

 -zwykłe szydełko bez rączki do niewielkich robótek



-długie szydełko zakończone blokerem (kulką/kostką)

http://www.fastryga.pl/szydelko-tunezyjskie-nr-3-5.html
-szydełko dwustronne do robienia na okrągło

http://e-pasmanteria.pl/pl/p/szydelko-tunezyjskie-25-cm-podwojnie-zakonczone-4,0-PRYM-195284/6749

SZYDEŁKA, KTÓRYCH MOŻEMY UŻYWAĆ DO OBU TECHNIK (PRZYKŁADY):

- z samodzielnie doczepioną nitką


- z doczepianą żyłką


-z zamocowaną na stałe żyłką, z której można zdjąć kuleczkę na końcu

http://archiwum.allegro.pl/oferta/szydelka-tunezyjskie-z-zylka-i4827357444.html
-z dziurką na końcu, przez którą można przewlec włóczkę/sznurek

http://galplast.com.pl/oferta,addi-szydelko-do-knookingu,1976.html
Kolejną cechą wspólną obu technik jest zaczynanie robótki. Oczka nabieramy na nasze szydełko w ten sam sposób, robiąc na łańcuszku jakby nieprzerobione półsłupki tak, aby z każdego oczka na naszym szydełku pozostała jedna pętelka:



Szydełkowanie tunezyjskie (afgańskie)

-sploty wychodzą grubsze, bardziej mięsiste, często twardsze
-jest bardziej włóczkożerne
-nazwa pochodzi od krajów, w których narodziła się technika
-jest to zupełnie osobna dziedzina rękodzieła, nie mająca nic wspólnego z tradycyjnym szydełkiem czy drutami, ma ona swoje charakterystyczne ściegi, sploty i wzory
-naokoło możemy robić tylko i wyłącznie szydełkiem dwustronnym
-nie odwracamy robótki w trakcie pracy na lewą stronę, cały czas jesteśmy na prawej
-NAJWAŻNIEJSZA RÓŻNICA: jeden splot/ścieg składa się z dwóch rzędów - rzędu podczas którego nabieramy oczka na szydełko w sposób zależny od wzoru, oraz rzędu powrotnego, podczas którego gubimy oczka i zostają nam dość spore dziury na nabieranie oczek w kolejnym rzędzie:


Najlepiej widać to na filmiku:

I kilka przykładowych splotów:




Uwaga, oczka te wyglądają bardzo podobnie, jak knookingowe/drutowe oczka prawe, jednak robótka jest grubsza, twardsza i zupełnie inna podczas roboty.



Knooking (drutełko)

-sploty są identyczne jak na drutach, nie do odróżnienia
-właściwie robimy na drutach, tylko zamiast prawego druta jest szydełko, a zamiast lewego żyłka, nitka, można tak wykonać praktycznie każdy ścieg drutowy
-nie robimy rzędu powrotnego, nie gubimy oczek i cały czas mamy je na szydełku/sznurku
-odwracamy robótkę po skończeniu każdego rzędu i rozpoczynamy nowy, na lewej stronie



-nie istnieją osobne wzory na knooking, do takiego "szydełkowania" z powodzeniem wykorzystujemy schematy i instrukcje drutowe

Technikę robienia chyba najłatwiej przedstawić na filmiku:









Podsumowanie


Kiedy nauczymy się zarówno pierwszej, jak i drugiej techniki, bez problemu je odróżnimy, ponieważ różnice są bardzo znaczące. Mimo wszystko mam nadzieję, że dosyć jasno to przedstawiłam.
A, i przepraszam za długość wpisu ;)

Komentarze

  1. Nie ma za co przepraszać, bo przynajmniej jasno i dokładnie opisałaś obie techniki. A faktycznie często mi się myliły, patrzyłam na robótkę i nie wiedziałam, którą techniką była robiona. Teraz przynajmniej wiem czym się różnią. Dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawił mnie ten knooking już jakiś czas temu - czuję, że czas nauki zbliża się wielkimi krokami :) Chętnie dołączę do grupy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj zaczęłam robić tunezyjskim, szydełko do knookingu leży i czeka na swoją kolej. Jeszcze w tym tygodniu zacznę wreszcie robótki "drutowe" na szydełku ;)
    Dziękuję za wskazówki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęcona Twoim postem spróbowałam i knookingu i szydełkowania tunezyjskiego :) Nie pomylę. Mam tylko jedną uwagę, kupiłam ten zestaw szydełek bambusowych z kulką na końcu. O ile do splotów tunezyjskich są super, do knookingu nie bardzo się nadają - żyłka jest za gruba i za sztywna, przez co w rozmiarach 3-4,5 ciężko jest przerobić oczko, które ściśle opata żyłkę. Do knookingu wolę zwykłe szydełko z dziurką, a jak się wprawię, może skuszę się na addi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podzielam zdanie przedmówczyń. Wpis krótki nie jest, ale jest poświęcony obszernemu tematowi i nie mogłaś zawszeć wszystkiego w kilku słowach
    przyznam się, ze do tej pory używałam terminów szydełko tunezyjskie i drutełko zamiennie. Ale jestem już uświadomiona i obiecuję, ze już nie będę

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam też uwielbiam splot tunezyjski tylko mam pytanie jak doczepiłaś nitkę do szydełka bo próbowałam ale za żadne skarby nie wychodzi mi to. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nareszcie ktoś rzeczowo i skutecznie. Nigdy już nie pomyle. Dziękuję.
    Jutro wypróbuje drutelko i zobaczę czy przypadkiem nie będzie mi wygodniej robić szydełkowe niż na drutach.
    Pozdrawiam serdecznie. Miłego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się o co chodzi z szydełkiem tunezyjskim, bo ciągnie mnie do spróbowania czegoś nowego, i tak trafiłam na Twój wpis. :) O knookingu wcześniej nie słyszałam, a też ciekawie to wygląda. Najpierw jednak spróbuję z szydełkiem tunezyjskim i sprawdzę jak mnie to wciągnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty