Nako Estiva - recenzja
Witajcie! Wakacje powoli dobiegają końca (no dobrze, moje nie, mnie zostało jeszcze 6 tygodni), a ja przychodzę z testem i recenzją włóczki idealnej na letnie wyroby. Kto śledzi mojego facebooka, ten wie, skąd ją mam i kiedy zaczęłam jej używać:
Dostałam włóczuszki od DMC POLSKA do testowania ;) Będzie zabawa
Posted by Wyszydełkowana handmade on 14 sierpnia 2015
Włóczką tą jest Estiva firmy Nako (Fiore musi jeszcze troszkę poczekać).
Garść informacji o włóczce
Kliknij obrazek, aby go powiększyć |
Włóczka jest dosyć cienka (375m/100g sugeruje nieco większą grubość, niż w rzeczywistości, tak naprawdę to jest idealna na letnie wyroby) i nadaje się na szydełko 2,5mm lub druty 2-2,5mm. Należy ją prać w 30° i prasować niską mocą żelazka.
Karta kolorów producenta:
Jak widać, wybierać możemy z 20 kolorów. To stosunkowo niedużo, ich zaletą natomiast jest spore nasycenie barw. A zupełnie subiektywnie, jak dla mnie odcienie są przepiękne - podobają mi się szarości, turkus, który dostałam do testowania, intensywny morski kolor, seledyn, czerwień, pomarańcz, żółć, błękit, róż... Właściwie to wszystkie są przepiękne.
Cena
Ceny mogą ulec zmianie. Wgląd dnia 20 sierpnia 2015 |
Jak widać, ceny wahają się od 14zł w polecanym przeze mnie kamart.net i Mila Druciarnia Sklep na allegro, aż do niemal 16zł. Nie jest to drogo jak za włóczkę z organicznych włókien dobrej jakości, powiedziałabym, że to średnia półka cenowa włóczek.
Do czego się nadaje?
Można nią zarówno dziergać szydełkiem, jak i robić na drutach. Jak już wspomniałam, ze względu na efekt chłodzenia jest idealna na letnie wyroby, na przykład bluzki, sukienki, ale także na chusty, szale, lekkie czapki, cienkie eleganckie sweterki i przedmioty do domu, np. poduszki, abażury na lampę, kocyki. Moim zdaniem świetnie nadaje się dla dzieci, gdyż miękkością powala na kolana i do tego jest w pełni organiczna, nie powinna podrażniać ani uczulać.
Testy i moja opinia
Co to jest knooking? Więcej o tej metodzie przeczytasz w tym wpisie. |
Efekty mojego dziergania:
Spostrzeżenia:
- Włóczka jest niesamowicie przyjemna w dotyku. Zupełnie nie czuć w niej sztywnej bawełny, dominuje mięciutki bambus, więc chciałoby się ją miziać i miziać.
- Układa się równie ładnie na drutach (knooking), jak i na szydełku.
- Dosyć mocno się rozciąga, prawie, jak włóczki ze stretchem.
- Jest bardzo, ale to bardzo wydajna - na tył sweterka poszło ok. 3/5 motka, zapewne na cały mój sweterek w rozmiarze S spokojnie starczą 3 motki, które dostałam od DMC Polska.
- Gładko śmiga po szydełku i pomimo jej niewielkiej grubości, robótki bardzo szybko przybywa.
- Nieco się rozwarstwia, dzieląc na nitki składowe, co może być szczególnie irytujące dla początkujących. Jeśli nie wrócimy do miejsca, gdzie nie złapaliśmy jednej z nitek, pozostawia to niezbyt estetyczny efekt (zapewne trzeba będzie zabezpieczyć lakierem do paznokci i uciąć).
Efekt pominięcia jednej z nitek. |
Wydajność - kłębek pod koniec tyłu sweterka i cały kłębek dla porównania. |
Wspomniana wcześniej próbka posłużyła mi do przetestowania wytrzymałości włóczki. Wypranie jej w 30° i wyprasowanie najniższą mocą nie dały żadnego efektu, co oznacza, że producent podał dobre informacje. Przeszłam więc do bardziej ekstremalnych prób.
Zanurzyłam próbkę w wodzie o temperaturze ok 70°C z odrobiną proszku do prania i kilkanaście minut mieszałam. Po jej wyciągnięciu nalałam trochę wody na wacik, który pozostał biały. Następnie wyprasowałam próbkę najwyższą mocą żelazka, a po jej wyschnięciu intensywnie przecierałam w rękach. Co z tego wynikło?
Włóczka:
- nie farbuje
- nie topi się pod wpływem wysokiej temperatury żelazka i wody
- prana w warunkach innych, niż zalecane traci na miękkości i sprężystości
- lekko się mechaci, ale to bardzo nieznaczne zjawisko i nie robią się brzydkie kłaczki, a jedynie na powierzchnię robótki wydostaje się nieco włosków.
Próbka po wszystkich "zabiegach". |
Podsumowanie:
Jeśli chodzi o Estivę, jestem bardzo na tak. Jej wady (lekkie mechacenie się, rozwarstwianie) są nieliczne i mało znaczące, a zalety zdecydowanie nad nimi przeważają. Przekonuje mnie naturalne tworzywo, z jakiego została wykonana, właściwości termoregulacyjne, cudowna miękkość, piękna, choć skromna paleta barw i przyjemność podczas dziergania. Z ręką na sercu mogę włóczkę polecić.
A co Ty sądzisz o Estivie? Masz z nią jakieś doświadczenia? A może moja recenzja Cię do niej przekonała? O wszystkich wrażeniach napisz w komentarzu!
Robiłam szydełkiem z tej włóczki sweterek komunijny. Jedynym mankamentem jak dla mnie było rozdwajanie się nitki i trzeba bardzo uważać przy dzierganiu. Poza tym zgadzam się z Twoją opinią - włóczka spisuje się świetnie a była już prana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Z nako estiva zrobiłam dwa zestawy do chrztu dla dziewczynek i uważam, że jest to genialna włóczka na wyroby dla dzieci - jest milutka w dotyku, nie uczula, nie odkształca się po praniu. Za taką cenę jest to bardzo dobry wybór, ja na pewno będę jej używała i polecam innym :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej włóczki, w ogóle nie miałam włóczki z bambusem, chociaż o wykorzystaniu bambusa w tkaninach słyszałam :) Bardzo ładne kolory ma ta włóczka, na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory włóczek, na pewno je wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńostatnio zakupiłam tę włóczkę i właśnie nabrałam ochoty, żeby ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuń