Jakie włóczki wybrać na letni projekt?


Może nie jest najgoręcej, ale zbliża się lato! W związku z tym czas zacząć dziergać letnie bluzeczki, szorty, topy, narzutki i tak dalej. Pojawia się pytanie - z czego? To znaczy z jakich włóczek, po jaki skład sięgnąć? Postaram się Wam to zagadnienie przybliżyć. Będzie omówienie właściwości włóczek, będą też przykłady i mam nadzieję, że będzie w komentarzach uzupełnienie mojej wiedzy o Waszą!


Czysty, 100% akryl nie będzie najlepszym wyborem. Jest to włókno sztuczne, syntetyczne. Nie chłonie dobrze wilgoci, przez co człowiek ma w nim wrażenie, że jest cały spocony i wilgotny, szczególnie w gorące dni. Wzmaga jeszcze to wrażenie fakt, że akryl nie przepuszcza powietrza. W dodatku wyroby ze zwykłego, najtańszego akrylu są bardzo nietrwałe i mogą się zmechacić już po pierwszym praniu. Szczególnie nie polecam do ubierania i okrywania dzieci latem! Zimą zresztą też nie, bo akryl nie grzeje, gdy jest chłodno.
Moja recenzja Divy - klik
Oczywiście są chlubne wyjątki, a za jeden z nich uznałabym włóczkę Diva Alize, zrobioną ze wzbogaconego akrylu - mikrofibry. Ona akurat jest śliska, lejąca, w miarę chłodna i na ażurowe bluzeczki czy sweterki powinna się nadać.



Poliester to w zasadzie ta sama sytuacja. Może i poliester jest tani. Może i czasami nawet dobrze wygląda. Ale to tak, jakby ubrać na siebie plastikowy worek. I tak - kordonków poliestrowych też to dotyczy. Przy ażurach przejdzie, ale nie polecam.


Bawełna i jej mieszanki to chyba najpopularniejsze włókno do robienia letnich ubrań. I jest jak najbardziej dobre. Przepuszcza powietrze, wchłania pot, łatwo się pierze i jest dosyć odporna na użytkowanie, prasowanie i pranie. W dodatku występuje tutaj duża różnorodność - znajdziemy zarówno cieniusieńkie niteczki do delikatnych koronek, nieco grubsze kordonki, jak i włóczki. Często bawełna jest przemieszana z innymi włóknami, na przykład bambusem i lnem (o których jeszcze napiszę), czy akrylem i wtedy łączy w sobie zalety wszystkich tych materiałów. Oto kilka przykładów:

Anchor Pellicano - moja recenzja (klik)
Kaja 15 - moja recenzja (klik)
Babylo DMC - moja recenzja (klik)
Włóczka DMC Natura - moja recenzja (klik)
Włóczka YarnArt Jeans - źródło zdjęcia (klik)
Bluzka z włóczki Timya - mój kurs krok po kroku (klik)

Len to włókno o wspaniałych właściwościach, w zasadzie nie wiem, dlaczego nie jest w Polsce zbyt popularne. Przede wszystkim bardzo dobrze przepuszcza powietrze i ułatwia termoregulację. Pochłania również pot, a jednocześnie szybciutko schnie. Nie uczula, nie podrażnia, nie gryzie, można z niego robić nawet dla dzieci. W dodatku charakteryzuje się dużą odpornością na użytkowanie i pielęgnację, a także rozciąganie, co ma niebagatelną rolę na przykład przy sukienkach lub spódniczkach.

Przykładem może być tu włóczka Lenka, na którą mam ochotę od dłuższego czasu, ale ciągle są ważniejsze wydatki i zakupy. Niemniej jednak chyba się wreszcie na nią skuszę, to takie moje marzenie rękodzielnicze na te wakacje - wydziergać coś z cudnej Lenki.

Włóczka Lenka. Źródło - Włóczki Warmii (klik)
Włóczka Alize Lino. Źródło - kamart.net (klik)

Włóczka z bambusa? To nie żarty! Włóczka z domieszką tego włókna jest wręcz idealna, najidealniejsza na lato! Bambus nie dość, że jest przewiewny, wchłania pot i fajnie brzmi ;) , to jeszcze zazwyczaj zachowuje temperaturę nieco niższą od otoczenia, a przecież o to nam chodzi, gdy na zewnątrz panują upały. Ma tylko jedną wadę - bardzo się rozciąga, co producenci starają się zniwelować, na przykład dodając bawełny. Niemniej jednak zawsze trzeba to brać pod uwagę przy dzierganiu i sięgać po dużo mniejsze druty. Przy szydełkowaniu problem ten jest nieco mniejszy.

Włóczka Nako Estiva - moja recenzja (klik)

Włóczka Bamboo Fine. Źródło: Włóczki Warmii (klik)

Włóczka YarnArt Bamboo. Źródło - klik

No i na koniec coś z wyższej półki cenowej, czyli jedwab. Przyznam się, że znam to włókno tylko z teorii, bo moja studencka kieszeń nie pozwala póki co na jego wypróbowanie. Motki mogą kosztować nawet 50-100zł! Ale nic dziwnego, to bardzo dawno wynalezione włókno ma multum świetnych właściwości. Chłodzi latem, grzeje zimą, a więc można je nosić cały rok. Dobrze pochłania wodę, zatem nie mamy uczucia pocenia się. Jest bardzo sprężyste i niegniotliwe, choć może się rozciągać w praniu. Jest też lekkie, a więc jeden motek, choć drogi, może być zaskakująco wydajny.

To już wszystkie włókna, które chciałam Wam przedstawić. Mam nadzieję, że post okaże się pomocny (jeśli tak, podziel się nim ze znajomymi). Mam również nadzieję, że podzielicie się doświadczeniami w komentarzach! Na blogu możliwości są trochę ograniczone, ale na Facebooku możecie w komentarze wstawić zdjęcia przykładowych robótek! Pozdrawiam i wiosennego ciepełka życzę.

Komentarze

  1. Ania ten post jest wprost idealnie dobrany ,bo właśnie poszukuję czegoś na lato .Dzięki twojemu wpisowi już wiem co mi będzie potrzebne .
    Dziękuję !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpis bardzo na czasie. Dobrych, pozornie oczywistych rad i porządkowania wiedzy nigdy dość! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dokładnie opisane każde włókno na pewno będzie bardzo przydatne w wyborze włóczki na letnie dzianiny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super opis o wloknach.Ja akurat na swoim blogu mam bluzkę z włóczki YarArt.Jestem zadowolona z niej.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna analiza włóczek :-) Koniecznie muszę sobie w tym roku zrobić bluzeczkę na lato... dziękuję za pomoc w wyborze :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ze swojej strony mogę polecić połączenie bawełny z bambusem. Sam bambus dość mocno sie ciągnie, a jego połączenie z bawełną troche go ujarzmia ;-) W zeszłym roku robiłam sukienkę z takiej właśnie mieszanej włóczki http://po-godzinach.com/szara-sukienka/

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie posty :) Dzięki za podzielenie się wiedzą i doświadczeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego mi było trzeba, super dawka przydatnych informacji. :) Chciałabym zrobić sobie jakieś bikini na lato (chociaż górę;) i zastanawiałam się nad wyborem włóczki. Po przeczytaniu Twoich opisów rozważam lnianą lub bambusową włóczkę.
    Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w moim postanowieniu i że to "chcenie" wprowadzę w życie jeszcze w tym roku (ewentualnie w przyszłym). ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. na lato można jeszcze wspomnieć o wiskozie, z dodatkiem lnu oraz bawełny - jest idealna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty