Skarby z Galeryjki za miastem
Witajcie, kochani! Na początek chciałabym przeprosić Was, że tak mało się udzielam, ale niedługo to się zmieni. Mam teraz praktyki z dzieciakami na świetlicy przyszpitalnej, wracam do domu o dziewiętnastej z uśmiechem na ustach, farbą na rękach i we włosach i tak wykończona, że nie mam nawet siły na robótki. Na szczęście włóczki porzucić całkowicie nie musiałam, bo dzieciaki ją wprost uwielbiają - tworzą bransoletki, zwierzaki z pomponów i bardzo chciałyby się nauczyć szydełkować. Włóczki nie porzuciłam całkowicie również dlatego, że skusiłam się na małe zakupy.
Przypadkiem natrafiłam na jednej z facebookowych grup na informację, że firma DROPS ma akurat promocję -30% na swoje bawełny, a że chciałam spróbować jakichś nowych włóczek i DROPS od dawna miałam już na oku, a do tego uwielbiam robić z bawełny i jej mieszanek, to obok takiej promocji nie mogłam przejść obojętnie. Tym sposobem trafiłam do sklepu Galeryjka za miastem, który serdecznie polecam ze względu na szybką i rzetelną obsługę. Ostatecznie w moim koszyku wylądowało ponad 20 kłębuszków 50g w różnych kolorach.
Paris DROPS jasny turkus - kliknij tutaj |
Cotton Light - kliknij tutaj |
Ja wybrałam 8 motków popielatego i po jednym motku białego, ecru, jasnego beżu, stalowego błękitu, mięty, liliowego i różowo-łososiowego. Nie wiem jeszcze, na co wykorzystam te pastele, ale mam ochotę na torbę lub plecak metodą tapestry crochet.
Jak widzicie, włóczki wcale nie są drogie, a wyglądają bardzo apetycznie. Promocja -30% na i tak nie najdroższą bawełnę DROPSa wydaje się atrakcyjna, a będzie trwała jeszcze przez 19 dni - polecam serdecznie.
A dla Was mam pytanie - na co na moim miejscu wykorzystałybyście 7 motków turkusu albo 8 motków popielatego? Podrzućcie mi jakieś pomysły!
Jak dla mnie idealne połączenie na komplet - torebka/szoperka i "wkład" - czyli portfelik/piórnik do tego.
OdpowiedzUsuńMasz może jakieś zdjęcie szoperki na szydełku?
Usuńnp taka: http://lotkahandmade.blogspot.com/2015/08/skonczona-i-przetestowana.html
UsuńTurkus i szary? Może połączyć ze sobą te dwa kolory i zrobić jakąś fajną sukienkę na szydełku? Albo bikini! :D
OdpowiedzUsuńKurczę, chyba się skuszę na promocję, tym bardziej że to bikini na szydełku od dawna za mną chodzi... Znalazłam już nawet kilka wzorów, pora już tylko zaopatrzyć się w odpowiednią włóczkę. :)
Proponuję torebkę lub fajne ubranka dla poduszek :-)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą...włóczek trochę jeszcze mam, ale ten Cotton Light kusi wyglądem i ceną :-D
OdpowiedzUsuńA ile bawełny potrzeba na mohilę? Jak moteczek jest 50gramowy, to ile motków mi wyjdzie? Zakładam wzór dwukolorowy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji robić mochilii, ale zajrzyj na prostejakdrut.com Ewa na pewno ci podpowie!
UsuńKusisz strasznie... Ostatnio stwierdziłam, że nie mogę wchodzić do pasmanterii, bo chciałam kupić tylko zamek, a wyszłam z dwoma motkami i szydełkiem. Z tych motków widzę ażurowy sweterek, turkusowy z popielatym wykończeniem (albo odwrotnie).
OdpowiedzUsuńwitaj :0
OdpowiedzUsuńtrafiłam dziś do Ciebie poszukując zdjęć włóczki COTTON LIGHT i tak dzięki wujkowi google znalazłam się u Ciebie :) faajnie tu :) przepraszam, że tak od razu mam pytanie :) jaki to nr CL?? 21, czy 31?? i jeszcze drugie niemniej ważne, jak myślisz która COTTON LIGHT czy PARIS lepiej nadaje się na poduchę z kwadratów??? od 7 rano siedzę i dumam :)
pozdrawiam
Ania
Witaj, Aniu :) Ciężko powiedzieć, która włóczka lepsza na poduchę, bo we właściwościach są bardzo zbliżone, z tym, że Paris jest grubsza. Zależy zatem, czy wolisz grubszą, czy cieńszą dzianinę.
UsuńA o który CL Ci chodzi? Bo zarówno 21, jak i 31 zamówiłam. Popielaty, czyli ten grający na zdjęciu rolę główną, to nr 31, nr 21 natomiast jest na pierwszym planie 1. zdjęcia.
Aniu dziękuję :) zaszalałam i kupiłam ciemny brudny róż PARIS (na jedną poduchę) a na drugą 31 :) jednak ten 21 jest za beżowy :) dam znać, z której wyszła fajniejsza :) choć będą zupełnie inne :)
Usuńpozdrawiam i obiecuję będę zaglądać częściej :)
Ania
no i czekam na Twoje prace z tych cudowności :) wybrałaś już???
UsuńSweterek na drutach... Już to widzę :-)
OdpowiedzUsuńPiękne moteczki w przystępnej cenie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Witam piękne kolorki, ja bym z turkusu zrobiła jakiś sweterek, śliczny kolor, a z tych pastelowych może jakąś torebkę, albo faktycznie powłoczkę na poduszkę. Pozdrawiam i życzę owocnej pracy i proszę się pochwalić co z tego w końcu wyszło?
OdpowiedzUsuńKolory cudne! oj, kusisz, kusisz okrutnie ;) A może jakaś fajna chusta, z tej szarej. A z grubszej, turkusowej, zrobiłabym poduchę. Śliczne kolory, wyjdzie extra :) Owocnej pracy :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :) miałam okazję wypróbować te włóczki ostatnio i są super :) może by wykonać kilka podkładek z nich ?
OdpowiedzUsuńJa z Paris robię podkładki pid talerze podobnie jak DROPS love YOU. Tak więc przyda się na wszelkiego rodzaju przedmioty użytkowe :-)
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz. Dziekuje za ten blog,mysle ze sporo skorzystam.Jestem juz wiekowa dziewczyna i z pomyslami u mnie nie bardzo,mysle ze bedziecie dla mnie inspiracja.
OdpowiedzUsuń