Prezent, bluzka i serwetka
Witajcie! Dzisiejszy post będzie traktował o sprawach bieżących: wygranej w candy, ukończonej bluzeczce i zaczętej serwetce. Ostatnia część kursu na bluzkę pojawi się, jak tylko narysuję schemat, a tymczasem mam ochotę na drobne koronki.
Zacznijmy od prezentu. Jakiś czas temu wzięłam udział w candy na blogu Robótkomaniaczki, który serdecznie Wam polecam (klik). Okazało się, że pierwszy raz udało mi się zdobyć jakąś nagrodę :) Bardzo dziękuję M&K za paczuszkę! A teraz ją sobie razem obejrzymy.
Jeszcze raz bardzo dziękuję M&K i serdecznie zapraszam na jej bloga, bo czyni rękodzielnicze cuda.
Druga sprawa - ukończyłam dziś bluzkę z naszego kursu. Mam w planach się w niej obfotografować i muszę jeszcze rozrysować schemat na wykończenia, dopiero wtedy opublikuję kolejną część Wspólnego dziergania. Na razie mam dla Was zdjęcie poglądowe na stole:
A na koniec - zaczęłam serwetkę, a raczej niewielki bieżnik, z elementów. Na razie wykonałam 4 środkowe motywy i będę je obrabiać dookoła innymi. Tak to w tej chwili wygląda:
Czy tylko ja mam głowę tak przeładowaną pomysłami, że najchętniej dziergałabym obiema dłońmi, stopą i ustami, a w każdej co innego? Mam już w głowie pomysł na sukienkę z bolerkiem, sweterek, inne serwetki... Też tak macie? Napiszcie koniecznie w komentarzu, czy to tylko moja przypadłość, czy Wasza również!
Zacznijmy od prezentu. Jakiś czas temu wzięłam udział w candy na blogu Robótkomaniaczki, który serdecznie Wam polecam (klik). Okazało się, że pierwszy raz udało mi się zdobyć jakąś nagrodę :) Bardzo dziękuję M&K za paczuszkę! A teraz ją sobie razem obejrzymy.
Oczywiście najpierw Naczelny Żarłoczek musiał sprawdzić komisyjnie, czy aby nie ma tam jedzonka ;) |
A tak się prezentowały cuda po rozpakowaniu |
Znajdował się tam cały zestaw do wyhaftowania róży! Chyba trzeba się będzie przekonać do krzyżyków... |
Były też piękne obręcze na serwetki :) 4 - czyli tyle, ile u mnie domowników |
I wspaniale pachnące perfumy! Bardzo kobiecy zapach, doskonale do mnie pasuje :) |
Jeszcze raz bardzo dziękuję M&K i serdecznie zapraszam na jej bloga, bo czyni rękodzielnicze cuda.
Druga sprawa - ukończyłam dziś bluzkę z naszego kursu. Mam w planach się w niej obfotografować i muszę jeszcze rozrysować schemat na wykończenia, dopiero wtedy opublikuję kolejną część Wspólnego dziergania. Na razie mam dla Was zdjęcie poglądowe na stole:
A na koniec - zaczęłam serwetkę, a raczej niewielki bieżnik, z elementów. Na razie wykonałam 4 środkowe motywy i będę je obrabiać dookoła innymi. Tak to w tej chwili wygląda:
Czy tylko ja mam głowę tak przeładowaną pomysłami, że najchętniej dziergałabym obiema dłońmi, stopą i ustami, a w każdej co innego? Mam już w głowie pomysł na sukienkę z bolerkiem, sweterek, inne serwetki... Też tak macie? Napiszcie koniecznie w komentarzu, czy to tylko moja przypadłość, czy Wasza również!
Ufff... ciieszę się, że prezent się podoba :) Bluzeczka bardzo wiosenna :D w sam raz na teraz.CO do bieżnika to zapowiada się pracochłonny ale niesamowity efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Z tymi pomysłami, to już tak jest, że ich pełno. I czasu wciąż na nie za mało. A potem nagłe otrzeźwienie i zdanie sobie sprawy, że 5 robótek rozpoczętych. :)
OdpowiedzUsuńJaka obdarowana pięknosciami :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak będzie wyglądał ten bieżniczek bo początek jest uroczy i delikatny :)
Bardzo jestem ciekawa Twojego bieżnika... normalnie zżera mnie ciekawość ;-)
OdpowiedzUsuńBluzeczka śliczna, a prezenty wspaniałe :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawie zapowiada się bieżnik, ciekawa jestem efektu końcowego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
http://made-by-ilka.blogspot.com/
Prezenty super, bluzeczka śliczna, a co do pomysłów to ja też mam ich mnóstwo, i nigdy nie wiem co mam pierwsze zacząć. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną mam rozpoczęte 3 robótki: serwetkę, kocyk i bluzeczkę wg Twojego schematu :)
OdpowiedzUsuń