Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany!
Witajcie! Jeżeli w ciągu ostatnich dni odwiedzaliście blog, zapewne widzieliście moje nieudolne próby kombinowania z HTML-em. Zauważyliście też zapewne, że znów się pozmieniało. Mimo to, postaram się Wam krótko opisać dokonane i nadchodzące zmiany na blogu.
1) Mamy nowy adres! Od teraz moje wypociny znajdziecie pod www.wyszydelkowana.pl
Bez obaw, nie trzeba nic zmieniać w zakładkach, a stare linki będą przekierowywać do nowych. Nie ukrywam, że zainspirowały mnie do tego Domi z manualni.pl i Efa z prostejakdrut.com
Bez obaw, nie trzeba nic zmieniać w zakładkach, a stare linki będą przekierowywać do nowych. Nie ukrywam, że zainspirowały mnie do tego Domi z manualni.pl i Efa z prostejakdrut.com
2) Nowy wygląd bloga! Nawet nie wiecie, ile nerwów mnie to kosztowało. Chciałam wypasiony animowany szablon i nawet zaczęłam go dostosowywać do naszych potrzeb... ale ostatecznie postawiłam na prostotę, a w zamian za to zrezygnowałam z innej wersji wyglądu na telefony.
3) Nieco odmienione logo. A konkretnie Ukochany dodał końcówkę ".pl". Informuję, że będzie się ono zmieniać w sensie kolorystyki w zależności od prac, na których się znajdzie.
4) Pierwsza z nadchodzących zmian - więcej filmików, ponieważ bardzo polubiłam tę formę komunikowania się z Wami. Na dowód tego mam już przygotowany opis i recenzję czasopisma, wstawię w wolnej chwili.
5) Zaczynamy serię "Wspólne dzierganie", gdzie postaram się opisać jak najdokładniej, jak zrobić dany przedmiot i jeżeli znajdą się chętne, to zdjęcia Waszych prac wraz z linkami i nazwiskami/pseudonimami chętnie pozamieszczam. Nie wiem jeszcze, jak to będzie wyglądać, prawdopodobnie jedna rzecz zostanie rozłożona na kilka wpisów.
6) Postaram się uwzględnić Wasze sugestie z facebooka, zresztą dalej możecie mi pisać, co ulepszyć i jakie treści zamieszczać, a ja na pewno dokładnie to przemyślę. Może jest coś, o czym chcielibyście poczytać?
7) I ostatnia rzecz - mniej plan, bardziej życzenie. Chciałabym, byście więcej komentowali, wyrażali swoje opinie, wątpliwości, nie bali się zadawać pytań w komentarzach czy pisać e-mail/wiadomość na facebooku.
Blog to moje ukochane dziecko i bardzo mi zależy na nim i jego czytelnikach!
Fantastyczne zmiany. Trzymam kciuki za powodzenie bloga :) Zastanawiam się nad przejściem na swoją domenę, ale chyba jeszcze brakuje mi odwagi :) Tobie serdecznie gratuluję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest to prostsze, niż się wydaje ;) Dziękuję i pozdrawiam również.
UsuńFajne zmiany! Podoba mi się rozwijane menu i nowy adres bloga :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń