Skarby z Galplastu...

Witajcie, kochani! Mam tak dobre wieści, że pisząc ten wpis, nie mogę się doczekać opublikowania go, bo jak najszybciej chcę się pochwalić swoją radosną ekscytacją. O co chodzi?

Dostałam dziś przesyłkę od firmy Galplast (klik) z produktami do zrecenzowania. Jest to hurtownia pasmanteryjna, zaopatrująca sklepy. Firma prowadzi również sprzedaż detaliczną - stacjonarnie w Warszawie oraz internetowo na tej stronie (klik). Firma jest przede wszystkim polskim dystrybutorem szydełek Clover, a także rozprowadza włóczki Nako i DMC. Możecie się zatem spodziewać zawartości paczki ;)


 Oto, co znalazłam po otwarciu przesyłki:

Włóczka Nako Super Bebe
Włóczka Nako Vals
Włóczka Nako Moher Special Ebruli
Kordonek Babylo, którego recenzja już widnieje na blogu
-wystarczy KLIKNĄĆ TUTAJ
I najważniejsza, najbardziej wprawiająca w euforię część przesyłki:

Szydełka Clover Amour
Szydełka Clover Soft Touch
Szydełka te są przez Was niesamowicie chwalone na grupach, blogach i w innych miejscach, dlatego jestem niesamowicie ciekawa, jak będzie się nimi pracowało. Oczywiście natychmiast odkładam bluzkę na bok - przecież lata i tak jeszcze nie widać - i przystępuję do testów.

No nic. Pozostaje mi zaprosić Was na fanpage i stronę Galplastu oraz do oczekiwania na nadchodzące recenzje. Możecie mi w tym pomóc, pisząc swoje opinie o wymienionych produktach w komentarzach. Czekam na nie niecierpliwie!

Komentarze

  1. Jestem ciekawa Twoich recenzji - jako początkująca szydełkomaniaczka każda wiedza jest dla mnie ważna <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Czekam na recenzje zwlaszcza ze nie moge sie przekonac do Clovera wiec jestem ciekawa Pani opinii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie Clover najlepsze szydełka,pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie Clover najlepsze szydełka,pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szydełka Clover Soft Touch sa najlepsze dla mnie,

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kłopot z dłońmi choruję na RZS i zwykłego szydełka już nie jestem w stanie utrzymać, a Clover Soft Touch jest dla mnie super. Szydełka Clover Amour nie próbowałam ( zbyt drogie jak dla mnie)... Powodzenia w testowaniu zyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam z niecierpliwością na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ahh tych Clover Amour 1,25 i 1,75 strasznie Ci zazdroszczę ;) dużymi pracuje się rewelacyjnie, na małe już odkładam pieniążki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja pierwszy raz widzę takie szydelka.Jestem ciekawa Twojej opinii. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Clover amour jedne z moich ulubionych - nie umiem robic takimi bez rączek, przetestowałam rózne i jedyne które mi pasują to wlasnie Clover Amour i na pierwszym miejscu - sprowadzone z USA Susan Bates z bambusowymi uchwytami :) Clover Soft Touch mam 2, ale dopiero co kupione i jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szydełka clover kocham i uwielbiam :) bosko się nimi szydełkuje, dłoń się nie męczy, nie haczą, wprost ślizgają się po włóczce czy kordonku <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty