Narzutka - kamizelka

Witajcie, kochani! Wreszcie wykończyłam kamizelkę na drutach (udało mi się, nim sama zostałam przez nią wykończona!) i nawet ją obfotografowałam, dlatego chciałabym ją Wam dziś pokazać.
Na mnie jest nieco za duża, ponieważ była robiona na moją mamę, ale jako że innego modela nie miałam, to przyjmijmy, że to oversize.

Użyłam do jej zrobienia włóczki Nako Calico, o której pisałam w poście na temat moich pięciu ulubionych włóczek (klik).  Jest to mieszanka bawełny (50%) i akrylu (50%). Zużyłam łącznie 4 motki: 2 ecru, 1 żółty i 1 fioletowy. Wszystkie oczywiście zamawiałam w kamart.net <3.

Przejdźmy może do przepisu na taką kamizelkę. Otóż jest on bardzo prosty.
Zaczynamy rzecz jasna od zrobienia próbki. Następnie zastanawiamy się, ile centymetrów ma mieć dół robótki, w tym celu możemy np. zmierzyć dolny brzeg swetra w odpowiednim rozmiarze. Następnie ilość potrzebnych do nabrania oczek (y) wyliczamy z prostej proporcji
x- ilość oczek
y - ilość centymetrów, które musimy nabrać
z - ilość oczek, które w próbce odpowiadają 10 centymetrom szerokości
Oczywiście za z oraz y podstawiamy swoje wyliczone wartości

x - y cm
z - 10 cm
x = (z*y)/10

I teraz pozostaje nabrać nam y oczek.
Kilkanaście oczek z każdego brzegu pozostawiamy na ściągacz francuski, czyli w każdym rzędzie robimy oczka prawe. Jeżeli chodzi o ten lekki ażurek, to jego dzierganie wygląda następująco (opisałam tylko jeden motyw, powtarzamy go dowolną ilość razy):
1) 2 oczka lewe, 2 oczka razem na prawo, ale pochylone w lewą stronę, narzut, oczko prawe, narzut, oczko prawe, narzut, oczko prawe, narzut, 2 oczka razem na prawo
2) (po odwróceniu robótki) 2 oczka prawe, 9 oczek lewych
3) (po odwróceniu robótki) 2 oczka lewe, 2 oczka razem na prawo, ale pochylone w lewą stronę, 5 oczek prawych, 2 oczka razem na prawo
4 (po odwróceniu robótki) 2 oczka prawe, 7 oczek lewych, 2 oczka prawe

Tak naprawdę robimy tak aż do wysokości pachy. Następnie dzielimy ilość oczek przez 4 i całość rozkładamy na 3 części w następujących proporcjach
25% - 50% - 25%
Jak się domyślacie, to 25% będzie połową przodu, a 50% plecami.
Teraz te 3 części musimy przerobić każdą osobno aż do wysokości szyi. Jeżeli chcemy mieć wycięcie na dekolt, to przerabiając ćwiartki w co drugim rzędzie zaraz za ściągaczem przeróbmy 2 oczka razem na prawo.

Po zrobieniu każdej z 3 części zamykamy oczka, a gdy mamy już wszystkie ukończone (pilnujcie, aby każda miała po tyle samo rzędów!), przyszywamy odpowiednio przody do pleców, aby nadać kamizelce kształt. Zostaje nam tylko wykończyć odpowiednio rękawki (u mnie to był krótki ściągacz francuski), schować nitki i gotowe!

Oczywiście kamizelkę możemy zrobić również w jednym kolorze, ale ja nie chciałam mieć za łatwo i zmieniałam włóczkę co 8 rzędów, co spowodowało pierdyliard nitek do schowania, ale co tam, ważne, że już koniec i rodzicielka może się cieszyć nowym ciuchem!

A jak Wam się podoba?



Komentarze

  1. Wyszło bardzo ładnie. Świetne połączenie kolorów. I wcale nie widać, by była za duża. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie wygląda, kolorystyka też piękna :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo podoba się bardzo :) oryginalna i radosna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba (mimo, że połowy wpisu nie rozumiem, bo odnosi się do drutów :P ), długość świetna, kolorki piękne, nada się na każdą jesienną pogodę, dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna:) Taka kolorowa, fajny wzór i świetnie w niej wyglądasz. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda ze nie szydelkowa, to bym zrobila.. :( bo jest cudna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty