Amigurumi dla początkujących

Nie, kochani. To nie będzie kurs robienia szydełkowych maskotek, ponieważ tego typu cuda nie są moją mocną stroną. W zasadzie nie są moją żadną stroną, po prostu ich nie robię - bo nie umiem. No dobra, raz popełniłam misia-krzywisia i starczy. Chciałam Wam za to pokazać książkę, która do mnie wczoraj przyszła.


Jest to książka/gazetka z kolekcji Handmade wydawnictwa AVT. Na stronie ulubionykiosk.pl kosztuje 19,90 za wydanie papierowe (co ważne, przesyłka nic nie kosztuje) i 12,50 za ebooka (klik). Wydanie ma miękką okładkę i 162 strony. Dzieli się na 3 części: Podstawy szydełkowana, Galeria projektów i Dodatek (Słowniczek, Skróty, Sploty specjalne).

Spis treści części pierwszej wygląda tak:


Jak widać, mamy do dyspozycji całkiem fajny kurs szydełkowania dla początkujących. Instrukcje opatrzone są zrozumiałymi obrazkami (patrz niżej), a całość całkiem logicznie uporządkowana.



Wszystko jest opisane i pokazane w najmniejszych szczegółach, zdjęcia zamieszczono ładne i bardzo wyraźne, oznaczone diagramami i strzałkami, a przez to jeszcze czytelniejsze. Niekiedy trafi się jakiś pleonazm (masło maślane, ciężko mi teraz znaleźć przykład z książki), albo też rzeczy tak oczywiste, że każdy się domyśli, ale nie jest źle. Lepiej wyłożyć wszystko łopatologicznie jak krowie na rowie, niż napisać/pokazać za mało. Pokazano oczywiście ściegi przydatne nie tylko w amigurumi, ale też ogólnie w szydełkowaniu, jednak skupiono się na tym, co najważniejsze dla maskotek: półsłupki, magic ring, szydełkowanie na okrągło, zmienianie koloru włóczki czy zszywanie elementów.

Po tym wprowadzeniu następuje część z projektami. Znajdziemy tu ponad 30 wzorów na różne maskotki. Oznaczone są one gwiazdkami trudności - od 1 do 5. Niestety trudność maskotek jest mało zróżnicowana: najłatwiejszy projekt ma 2 gwiazdki, najtrudniejszy 4, brakuje skrajności, czyli 1 i 5. Jako zaletę mogę uznać fakt, że są zarówno maleńkie maskotki z niewielką ilością okrążeń i elementów, jak i bardziej rozbudowane, większe. Są też zróżnicowane pod względem tematycznym: dla dzieci zwierzątka i dinozaury (i to kilka modeli, a jak wiemy, większość dzieci kocha dinozaury), dla dorosłych młoda para czy ewidentnie ozdobny miś z filiżanką.

Aby powiększyć, kliknij zdjęcie.
W przeciwieństwie do wzorów z modnej ostatnio gazetki We love Amigurumi, te są ładne, dopracowane i pięknie sfotografowane. Nie zostały też przetłumaczone bezmyślnie i półsłupek w ichniejszym nazewnictwie to półsłupek, a nie żadne oczko ścisłe - zresztą i tak na początku było pokazane, jak zrobić półsłupek, ścisłe, itd., jakby ktoś miał wątpliwości.
Instrukcje są zrozumiale napisane, dokładne. Na początku każdego wzoru jest nazwisko i "Szydełkowe CV" autora, stopień trudności, zalecane szydełko, wymiary, czas wykonania, potrzebne rzeczy i dokładna nazwa włóczki, z jakiej projekt został wykonany oraz jej ilość. Zaznaczone są też takie nieoczywiste dla laików rzeczy jak to, w które oczko w którym rzędzie założyć safety eyes czy coś wyszyć, żeby uzyskać efekt, jak na zdjęciu. Super!

Mnie i mężowi najbardziej przypadł do gustu żółwik.

Podsumowanie

Jak dla mnie gazetka jest fantastyczna dla osoby początkującej, nie tylko w amigurumi, ale ogólnie w szydełkowaniu. Drobne mankamenty można jej wybaczyć. Poza fajnie przeprowadzonym kursem podstaw mamy w cenie niecałych 20 złotych ponad 30 wzorów na różne okazje, ładne, kolorowe fotografie maskotek z każdej strony, świetnie napisane instrukcje, ściągę oznaczeń na schematach szydełkowych i skrótów, instrukcje robienia pęczka, popcornu itd. Może nie będę z tej książki jakoś specjalnie często korzystać, bo jak już wspomniałam, fanką amigurumi nie jestem, ale jak moja młodzież zacznie wychciewać maskotki, to na pewno po nią sięgnę.
Zdecydowanie muszę powiedzieć, że jest to fajna alternatywa dla paskudnych (moim zdaniem) projektów i instrukcji w coraz gorszych numerach We love Amigurumi BPV.

A czy Ty masz już tę książkę, a może nakłoniłam Cię do jej zamówienia? Co Ci się w niej najbardziej spodobało, a co nadaje się do poprawy?



Komentarze

  1. Mam tę gazetkę od wczoraj, w sumie zgadzam się z tobą ale �� mam jedno "ale" mogli pokazać jak robić invisible decrease bo to tradycyjne zwężenie które pokazują robi dziury i to widać na zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie kupiłam tej gazety bo u mnie w empiku jeszcze nie było. Nie mam serca do amigurumi, ale chcę ją mieć. Do kupna gazety przekonuje mnie duży napis ,,dla początkujących,,. Jutro znów pobiegnę do empiku poszukać tego wydania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na ciekawą :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Też poluję na tę gazetkę. Jestem chora, więc poluję za pomocą męża ;) Wczoraj nie było ale na pociechę przyniósł mi gazetke wydawnictwa bpv "Wzory szydełkowe - warkocze na szydełku cz. 1" Jestem nią zachwycona! I polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa propozycja tym bardziej że nie miałam dotychczas doświadczeń z maskotkami.Dla mnie super, będę wypatrywać☺

    OdpowiedzUsuń
  6. We Love Amigurumi kupiłam tylko pierwszy numer, bo było w nim tyle bubli, że nie miałam nawet ochoty na więcej :/ Ami dla początkujących zapowiada się lepiej - muszę przyjrzeć się bliżej projektom, bo choć część gazetki zawierająca podstawy nie jest mi raczej potrzebna, to jakiś fajny schemat na śmieszne zwierzątko zawsze ciepło przywitam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty