8 rad, jak stworzyć reglan własnego pomysłu

Witajcie, kochani! Do tego wpisu zbieram się już od dawna, ale ciągle coś mnie od niego odciąga. Tymczasem przymusowa izolacja sprzyja kreatywności, zarówno mojej, jak i Waszej. Dlatego właśnie zapraszam Was na wpis, w którym mam nadzieję rozjaśnić co nieco wątpliwości na temat projektowania i wykonywania własnego swetra czy bluzki metodą bezszwową od góry!
Nie będzie to wzór krok po kroku, nie będzie to nawet szczegółowy poradnik. Zamierzam podzielić się za to kilkoma ważnymi radami, które pozwolą Wam wymyślić coś od zera, z głowy, tak jak zazwyczaj i ja robię.
Do pracy potrzebne będą druty na żyłce 80 albo 100cm (będziemy korzystać z magic loopa), do tego coś na odłożenie rękawów. Może być duża agrafka do łapania oczek (jednak z nią nie da się przymierzyć sweterka w trakcie pracy), może być kawałek kontrastowej włóczki, żyłka lub krótkie druty na żyłce, takie do robienia czapek, niekoniecznie we właściwym rozmiarze.
Do tego oczywiście dobra włóczka — na złą szkoda czasu — w ilości niemożliwej dla mnie do przeliczenia, bo to zależy od wzoru i rodzaju włóczki. Cienkiego moherku może wystarczyć 100g, grubej, ciężkiej wełny możemy potrzebować i kilograma.


I PRÓBKA
To chyba najważniejsza rada, jaką tu przeczytacie. Dobrze wykonana próbka stanowi klucz do sukcesu. Nie może być ona małym prostokącikiem o szerokości 10 oczek, bo będzie zwyczajnie niemiarodajna. Wykonujemy kwadrat o rozmiarach co najmniej 10cm na 10cm tym wzorem, którego w naszym udziergu będzie najwięcej (później przy obliczeniach możemy wziąć poprawkę na to, że np. jakiś warkocz przez środek zwęzi nasz raglan, a ażur go nieco poszerzy). TAK WYKONANĄ PRÓBKĘ NALEŻY WYPRAĆ! Wiele osób o tym zapomina, a tymczasem włóczki pracują podczas prania, szczególnie pierwszego. Piorąc próbkę w dokładnie takim detergencie i w takiej temperaturze wody, jaką zamierzamy zastosować już na gotowej rzeczy. W ten sposób nie tylko unikniemy przykrej niespodzianki pod tytułem sweter mi się dwa razy powiększył, ale i zweryfikujemy, czy ten program prania, który wybraliśmy, oszczędzi włóczkę przed sfilcowaniem czy innym zniszczeniem.

II OBLICZENIA
Kto w szkole nie lubił matematyki, ręka w górę! Ja mojej nie podniosłam, bo ten przedmiot nie stwarzał mi problemów, wręcz przeciwnie — nawet dobrze się dogadywaliśmy. I całe szczęście, bo królowa nauk bardzo przydaje się przy dzierganiu, szczególnie takim własnego pomysłu. Na szczęście, wystarczy jej podstawowa znajomość, bo zatrzymamy się na dodawaniu, odejmowaniu, mnożeniu i dzieleniu; żadne tam przerażające funkcje czy całki ;)
Obliczenia są bardzo ważne, szczególnie na początku. Moje zazwyczaj robię w kalendarzu i przypominają raczej plany bomby atomowej, niż cokolwiek związanego z robótkami.
Przede wszystkim, musimy wyliczyć, ile nabrać oczek na początek. Ja zazwyczaj nabieram na obwód swojej głowy, chyba że chcę głęboki dekolt, wtedy jest ich siłą rzeczy więcej. 
Warto przy swoich obliczeniach wykorzystać tabelkę samoliczącą, zwaną przeze mnie kalkulator raglanu, którą stworzyła Intensywnie Kreatywna (link: http://www.intensywniekreatywna.pl/wp-login.php?redirect_to=/wszystko-co-do-pobrania/)

III PROPORCJE
Ten punkt w sumie wiąże się z poprzednim. Chodzi o to, że w swoich obliczeniach musimy zawrzeć proporcje własnego ciała. Ja mam na przykład dość szczupłe ręce i rozdzielając oczka na reglan, zazwyczaj dzielę liczbę oczek początkowych przez 6 i jeden rękaw to mniej-więcej (raczej mniej o 3-4 oczka) 1/6 całości. Wiem za to, że mam stosunkowo obfity biust... no, może nie jakiś bardzo imponujący, ale jednak go mam... więc, kiedy rozdzielam oczka na przód i tył, to zamiast zrobić je po równo (2/6 całości), "zabieram" kilka oczek z pleców i "dokładam" je do przodu. Męskiego swetra nigdy nie robiłam, ale patrząc na proporcje ciała panów, możnaby się pokusić o zrobienie czegoś dokładnie odwrotnego, bo plecy u nich bywają szersze.

IV LINIA RAGLANU
Linia ta to miejsce, w którym dodajemy oczka, aby robótka stopniowo nam się rozszerzała od karczku, aż do punktu, w którym oddzielimy rękawy od korpusu. Kwestię swetrów z okrągłym karczkiem pozwolę sobie pominąć, bo za takimi nie przepadam, wolę te "prostokątne" wersje. 
W nich dodajemy po dwa oczka na plecach (na początku i końcu), na przedzie, i na każdym z rękawów, a więc w sumie przybywa nam 8 oczek co drugi rząd. Oczywiście to tylko propozycja, bo dodawanie oczek możemy sobie dowolnie rozplanować, na przykład ja w aktualnym sweterku dodaję w jednym okrążeniu oczek 16, ale za to przez kolejne 3 okrążenia nie dodaję nic.
Mamy tu spore pole do popisu. Możemy zrobić narzuty, albo dodawać oczka przez podniesienie nitki z poprzedniego rzędu, albo przerobić dwa oczka w jednym. Możemy pomiędzy dodawanymi oczkami nie robić żadnej przerwy (chyba że między narzutami, wtedy musi być przynajmniej jedno oczko), możemy zrobić na przykład jedno lub dwa oczka lewe, albo bardziej ozdobnie, warkoczyk. Można też pokusić się o bardzo ozdobną linię raglanu, którą znajdziemy w internecie. Moja ostatnia miłość to ta z poniższego filmu. https://youtu.be/fTjhxOrvZOc
Warto miejsce dodawania oczek oznaczyć sobie markerem.
Dodając oczka, dochodzimy do momentu, gdy robótkę da się rozłożyć na płasko, pośrodku mamy otwór ma głowę, suma szerokości przodu i tyłu równa się naszemu obwodowi pod pachami, a szerokość rękawa obwodowi ręki. Wtedy oczka z rękawów odkładamy na inny drut czy co tam mamy do zabezpieczenia przed pruciem, a pracujemy tylko na korpusie swetra.

V DEKOLTY I WERSJE ROZPINANE
Sprawa jest bardzo prosta. Aby uzyskać wersję rozpinaną sweterka, musimy po prostu dziergać w rzędach, odwracając robótkę, zamiast w okrążeniach. Podobnie sprawa się ma z dekoltami czy na przykład łezkami na plecach. Tam, gdzie robótka ma się nam rozdzielić, robimy w rzędach, na przykład zaczynamy dziergać w ten sposób i dopiero po uformowaniu dekoltu przechodzimy do robienia na okrągło. Aby uzyskać dekolt okrągły, odsłaniający nieco ramiona, wystarczy nabrać więcej oczek i od razu robić okrążenia, ale już do dekoltu szpiczastego należy nabrać mniej oczek na przód, rozdzielić je w następujący sposób: 1/2 przodu, rękaw, tył, rękaw, 1/2 przodu, i co drugi rząd na początku i na końcu rzędu dodawać jedno oczko. Dopiero po uzyskaniu satysfakcjonujących rozmiarów dekoltu można zacząć robić w okrążeniach.
Wiem też, że niektóre panie używają metody rzędów skróconych, aby linia pleców była wyżej, niż linia dekoltu, ja jednak z tego nie korzystam. Lubię w ręcznie robionych sweterkach odsłonięte plecy.
 
VI PACHA
Przechodzimy do robienia rękawów. Pierwsze, co zapewne rzuci się w oczy, to wielka dziura pod pachą. Absolutnie się tym nie martwimy! Można to spróbować zniwelować, nabierając jeszcze kilka oczek z brzegów tej dziury, nim zamkniemy rękaw w okrążenie, ja jednak rzadko to robię. To miejsce wymaga niestety zszycia po zakończeniu pracy, ale obiecuję, że to bardzo mały szew i jedyny, jaki musimy wykonać, dziergając tą metodą.

VII RĘKAWY
Są niestety moją zmorą. No nie lubię ich dziergać i zajmują mi zdecydowanie więcej czasu, niż korpus, dlatego w najbliższym czasie zamierzam stworzyć kilka bluzek, w których rękawy będą krótkie. 
Jest jednak jeden sposób, w jaki możemy sobie ułatwić dzierganie. Ja nie cierpię robić najpierw jednego rękawa, później drugiego: zapominam zapisać, jak go formowałam, gdzie odejmowałam oczka, myli mi się liczenie okrążeń. Na szczęście z pomocą przyszła mi Drutoterapia i sposób na wykonywanie dwóch rękawów jednocześnie, na tych samych drutach z żyłką. Dzięki temu wychodzą zawsze idealnie równiutkie.

VIII KREATYWNOŚĆ I PRAKTYKA
Robienie swetra czy bluzki z głowy wymaga od nas kreatywności, ale też elastyczności. Korpus swetra już jest dobry i możnaby rozdzielić oczka, ale rękawy są zbyt wąskie? Nic nie szkodzi, robimy jeszcze kilka okrążeń, gdzie nie dodajemy oczek w części "przód" i "tył", a jedynie na rękawach. Oczka już rozdzielone, dochodzimy do wysokości biustu, a tu okazuje się, że będzie problem z jego zmieszczeniem? Ponownie, dodajemy kilka oczek po bokach przodu, które ujmiemy później na wysokości talii. Za mało włóczki? No to może zrobimy dużymi drutami, rękawy do łokcia i wystarczy, a może mamy coś, co ładnie się połączy. Przykłady można mnożyć, przy dzierganiu trzeba po prostu myśleć, dostosować się i być może zapytać na grupie dziewiarskiej o pomoc, kiedy okaże się ona potrzebna, a my utkniemy. To żaden wstyd! :)
Plusem metody raglanu/reglanu od góry jest to, że możemy przymierzać robótkę w trakcie i dostosować ją do naszej sylwetki na bieżąco praktycznie w każdym momencie, a im więcej swetrów czy bluzek zrobimy, tym bardziej automatycznie będzie nam to z czasem szło. 
A satysfakcja z własnego pomysłu i wkomponowania własnego wzoru jest bezcenna, zapewniam!
Mam nadzieję, że moi czytelnicy coś dodadzą do powyższych rad w sekcji komentarzy :) Zachęcam też do dzielenia się przemyśleniami i pytaniami. Buziaki i do zobaczenia w kolejnym wpisie, mam nadzieję wkrótce!

Komentarze

  1. Ja niestety nie mam pojęcia, jak robić na drutach, ale za to jak kiedyś się nauczę, to będę pamiętać o tym wpisie ☺️

    OdpowiedzUsuń
  2. Super poradnik!!!! Takiego czegoś szukałam. Znam IK i Dagna Zielinska też ostatnio pomaga ale tak pokrótce, najważniejsze co kiedy dodać, gdzie zakonczyć, jak przeliczyć-to jest to!!!! Jeszcze tylko napisz proszę jak można potraktować zakończenie dołu swetra. Czy zmniejszać ilość oczek przed ściągaczem czy nie? Pozdrawiam serdecznie��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zmieniam tylko druty na mniejsze o 0,5-1,0mm. Buziaki ;)

      Usuń
  3. Bardzo wyczerpujący post, ja też popełniłam kilka swetrów "od góry", kombinując z formą, teraz mam trochę przesyt.
    Pachę udawało mi się łapać na druty bez dziury. Po prostu dodawałam oczka na rękawach do momentu , aż miałam ich tle ile trzeba,(ładnie pokazywała Dorota z blogu Swetry Doroty) rękawy robiłam na okrąło, co było najmniej przyjemne w dzieganiu. Lubię się uczyć nowych technik i sposobów, ale wymyślać swoje swetry lubię sama, i bardzo mi pomagały takie porady jak Twoje.Nigdy za mało podpowiedzi i zachęty do myślenia i działania. Milego dnia. Lidia

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście nigdy za dużo..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty