Topienie Marzanny, czyli recenzja Borany od Slavica Yarns

Wiosna ostatnimi czasy nie chce przyjść. Rok temu o tej porze chodziliśmy w krótkich rękawkach i zastanawialiśmy się nad wyborem najlepszych włóczek na lato, tymczasem tegoroczny kwiecień bardziej przypomina wczesną zimę, aniżeli piękne, wiosenne miesiące. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy to nie moja wina – ponieważ ciągle odkładam na później topienie Marzanny.


Nie myślcie sobie, że nagle zrobiłam się przesądna i zrobię Wam tu wykład o tradycjach i wierzeniach Słowian. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o… włóczkę, oczywiście. Albo o pieniądze (na włóczkę), ale tym razem pierwszy wniosek był słuszny. Zapraszam do lektury wpisu, w którym znajdziecie moją opinię o włóczce Borana firmy Slavica Yarns.



Wełna merino ręcznie farbowana z jedwabiem i kaszmirem


Borana Slavica Yarns – informacje podstawowe


Borana to nazwa bazy dostępnej na stronie sklepu Slavica Yarns (klik), którą ten cudny, słowiański kramik z włóczkami farbuje na różne kolory. Składa się ona z trzech nitek (to właśnie oznacza skrót 3PLY na etykiecie).


Borana Slavica Yarns ma niezwykle przyjemny dla skóry, ekskluzywny skład. Zawiera w sobie 70% merino, 20% jedwabiu oraz 10% kaszmiru. Jeśli chodzi o grubość, zaliczymy ją do grupy fingering, ponieważ mierzy 400m w 100 gramach przędzy.





Jakie druty wybrać do włóczki?


Producent włóczki Borana Slavica Yarns poleca do niej druty 3-3,5 mm. Jest to dość trafna diagnoza, pod warunkiem, że dziergamy raczej ciasno, a z przędzy robimy rzeczy o nieco luźniejszym splocie, jak na przykład sweter, kamizelka czy chusta. Jeśli jednak zależy nam na zwartej robótce, na przykład w przypadku czapki czy rękawiczek, polecam sięgnąć po cieniutkie druty 2-2,5 mm.


Kolory Borany Slavica Yarns


W jakich kolorach występuje Borana? Sklepik Slavica Yarns oferuje całkiem sporo wersji, zazwyczaj dość jednorodnych (różne odcienie tej samej barwy), choć nie zawsze. Ich nazwy nawiązują do słowiańskich wierzeń. Na przykład ja otrzymałam do testowania cudną Moranę (co oznacza Marzannę, stąd ten tajemniczy wstęp), która przypomina ziemię (szarość) z resztkami śniegu (biel) i przebijającymi gdzieniegdzie pierwszymi kwiatami (fiolet). Jest przecudna i niezwykle pasuje do swojego „imienia”.


Oprócz pojedynczych motków, w sklepie Slavica Yarns kupimy także zestawy związane ze sobą kolorystycznie, które pozwolą nam stworzyć niepowtarzalne robótki z efektem ombre czy unikatowym przejściem barw.


Kupując włóczkę od Slavica Yarns, czy to Boranę, czy całkowicie inną bazę, pamiętajmy, że jest to wełna farbowana ręcznie. Z czym to się wiąże? Najlepiej wziąć za dużo włóczki, niż za mało, gdyż motki z różnych partii mogą być zupełnie inne, poza tym, za jakiś czas mogą w ogóle nie być dostępne. Ponadto, robiąc większą rzecz z kilku motków, najlepiej mieszać ze sobą dwa na zasadzie: jeden rząd jednym motkiem, jeden drugim.


Borana od Slavica Yarns – jaki daje efekt?


Jesteście ciekawi, jaki efekt uzyskamy, dziergając coś z włóczki Borana od Slavica Yarns? Dzięki niezwykłemu składowi, obejmującemu miękką i sprężystą wełnę merino, niezwykle przyjemny w dotyku kaszmir oraz szlachetny jedwab, możemy się spodziewać całkiem sporo.



Czapka na drutach ze wzorem warkoczy


Chciałabym Was zapewnić, że gdy już dotkniecie Borany, nie będziecie chcieli jej wypuścić ze swoich objęć. Jest cudownie przyjemna w dotyku. Jej sprężystość sprawia, że świetnie się układa nawet przed blokowaniem, a jeśli zależy Wam na ażurowej, skomplikowanej chuście, namoczenie i zblokowanie wzoru pozwoli uzyskać idealny efekt. Włóczka ani trochę nie gryzie, doskonale grzeje, a jednocześnie nie jest gruba, dzięki czemu się w niej nie pocimy. To nie wszystko – jest jednocześnie puszysta i lejąca, wydobywając urok każdego splotu.


Co wydziergać z Borana od Slavica Yarns?


Nie wiem, jak Wy, ale ja często mam problem, co wydziergać z wełny merino lub innej o podobnie szlachetnym składzie, gdyż boję się ją zmarnować. Boranę polecam na odzież wszelkiego rodzaju, przede wszystkim wiosenno-jesienną, ale także zimową, a nawet letnią, na chłodniejsze wieczory. Nada się na sweter, a także kamizelkę, czapkę, komin, a nawet letnią bluzeczkę. Ja jednak rekomenduję ją przede wszystkim na chusty, wydaje się do nich stworzona.


Borana – włóczka dla dzieci i alergików?


Wiele osób pyta mnie, jakiej włóczki używać dla dzieci lub alergików. Lub dla alergicznych dzieci. Tak się składa, że moja niespełna czterolatka (okej, wszystkie osoby, które są ze mną od początku bloga, właśnie wypowiedziały magiczne „ale ten czas szybko leci!”) dotknięta jest problemem AZS, czyli atopowego zapalenia skóry. To sprawia, że jest dość wymagająca, jeżeli chodzi o włókna, które może nosić.



Czapka dla dziecka na drutach — wzór warkoczy


Borana od Slavica Yarns okazała się strzałem w dziesiątkę. Mała nosiła ją bardzo często, właściwie za każdym razem, gdy temperatura przekraczała 0 stopni. Nie dość, że włóczka nie powodowała u niej swędzenia, i to pomimo że dzianina przylegała do dość wrażliwych rejonów, bo głowy i szyi, to jeszcze grzała, a jednocześnie po ściągnięciu na włoskach małej nie było ani odrobiny potu. 


Cena włóczki Borana Slavica Yarns


Jak nietrudno się domyślić po składzie, Borana, jak i inne włóczki ręcznie farbowane i produkowane w manufakturach czy niewielkich kramikach, ma swoją cenę. Za motek stugramowy zapłacimy około 86 zł. Musimy jednak pamiętać, że jako rękodzielnicy, doceniamy w ten sposób pracę innych, małych przedsiębiorstw, a w zamian zyskujemy niepowtarzalny, ekskluzywny produkt wysokiej jakości.


Trwałość włóczki Borana Slavica Yarns


Czy włóczka się mechaci? Jak znosi pranie? Jak ją pielęgnować? Często mamy wątpliwości, nim sięgniemy po nowy produkt, zwłaszcza taki z wysokiej półki. O trwałości włóczki Borana Slavica Yarns mogę jednak powiedzieć całkiem sporo, ponieważ użytkuję ją już dość długo i intensywnie – udziergi zeszły z moich drutów jakoś w okolicach grudnia i przez wiele tygodni były noszone praktycznie codziennie, a także wielokrotnie prane.





Borana od Slavica Yarns oczywiście się mechaci, trudno wymagać, by to zjawisko wcale nie zachodziło przy tego typu włóczce, jednak dzieje się to dość powoli, a powstałe kulki są niewielkie i bardzo mało widoczne. Ja usuwałam je golarką do ubrań.


O dziwo, jak na włóczkę ręcznie farbowaną, moja cudna Marzanna nie zafarbowała wody podczas pierwszego prania, co jest dość sporym atutem. Polecam wykonywać pranie ręcznie, w letniej lub lekko ciepłej wodzie. Jeśli zdecydujemy się na pralkę (co też ja robię z rzeczami młodej – zbrodnia, wiem, ale nie chce mi się robić tego ręcznie), najlepiej wybrać program „wełna” i maksymalnie 20, 30 stopni, by nie doprowadzić do sfilcowania. Unikajmy płynów do płukania i zbyt mocnych detergentów, a robótkę suszmy rozłożoną na płasko.


Borana od Slavica Yarns – opinia


Czas na moją całkowicie subiektywną opinię o włóczce od Slavica Yarns, jaką jest Borana. Nie będę budować napięcia, tylko od razu walnę z grubej rury: to moja nowa ulubiona włóczka. Wyłączając Yaka Mongolia, którego recenzję możecie znaleźć na blogu, a którego cena jest dla mnie zaporowa, w dodatku nie kupimy go w Polsce, jest to najlepsza jakościowo włóczka, jaką trzymałam w dłoniach.


Borana okazała się niezwykle wydajna – czapka oraz komin z szydełkowym wykończeniem dla mojej latorośli pochłonęły zaledwie 60 gramów włóczki. Są piękne, zachowują swój urok, mimo wielu prań (jak to przy dziecku), a przejścia kolorów zapierają dech w piersiach. Jeśli marzy się Wam coś absolutnie unikatowego, polecam zajrzeć do sklepiku z cudnymi, słowiańskimi włóczkami, z których pochodzi Borana.



Jak czytać i robić na drutach jednocześnie?


A jeśli zastanawiacie się, czemu ostatnio tak zaniedbałam bloga i Was, to spieszę z wyjaśnieniem: znalazłam nowe hobby. Tym razem całkowicie niepowiązane z rękodziełem. A jest nim… pisarstwo. Tworzeniem własnych opowiadań interesowałam się już jako dziecko, ale im byłam starsza, tym mniej podobała mi się moja pisanina. Wróciłam do niej dopiero podczas macierzyńskiego i zakochałam się na nowo, po czym zaczęłam publikować na platformie Wattpad.


Jeżeli macie ochotę, serdecznie zapraszam do zajrzenia, co ja tam sobie skrobię. Szczególnie Waszej uwadze polecam „Ani kropli prawdy”, czyli obyczajowy kryminał z wątkami romansowymi, a nawet erotycznymi. Nie mam pojęcia, czy do czytania potrzebne jest konto, to już Wy musicie sprawdzić. Nieśmiało liczę na Wasze opinie, tak szczerze mówiąc.



Buziaki i do zobaczenia niebawem, mam nadzieję!


Komentarze

  1. jak zwykle super recenzja, zdaje się, że mam taka włóczkę w swoich zasobach w kolorze szaro - miodowym, kupiłam ją na drutozlocie kilka lat temu i jakoś nie miałam śmiałości jeszcze nic z niej wydziergać. Dzięki za wszystkie informacje, może w końcu i moje motki od Slavica Yarns znajdą swoje przeznaczenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie powodzenia w poszukiwaniu odpowiedniego wzoru!

      Usuń
  2. Świetny skład włóczki - takie lubię najbardziej. Recenzja jak zawsze idealna. Pozdrawiam ciepło, wiosno przyjdź już do nas!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obszerna reecnzja! Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad i powiedz mi, co myślisz!

Popularne posty