Wełna - przegląd prac
Witajcie, kochani! W swojej dziewiarskiej przygodzie spróbowałam już setek lepszych i gorszych włóczek. Jako że ostatnio nic nowego nie powstaje, pomyślałam, że cofniemy się do przeszłości. Mój pomysł polega na zrobieniu przeglądu prac wykonanych przeze mnie z określonego włókna i jego mieszanek, wraz z podaniem nazwy włóczki i krótkim opisem. Może komuś to pomoże?
Na pierwszy ogień, z racji pogody za oknem, idzie wełna!
Włóczka pochodzenia zwierzęcego, najbardziej popularna, jeżeli chodzi o ten rodzaj włókien. Nie jest droga, choć w zależności od producenta może kosztować mniej lub więcej. Bardzo dobrze grzeje, jednocześnie przepuszczając powietrze i wchłaniając wilgoć, co zapobiega przepoceniu. Dobrze się farbuje, pozwalając na uzyskanie pięknych, wyrazistych kolorów nie tylko w fabrykach, ale i w naszych domach.
Niestety wełna może podgryzać, szczególnie owcza. Dużo szlachetniejsza i delikatniejsza jest włóczka z wełny jagniąt czy wełna merynosa. Zdarzają się też niestety uczulenia na wełnę i wtedy nawet merynos może nie pomóc.Wełnę można stosować do wszystkiego: swetrów, bluzek, czapek, szalików, mitenek, rękawiczek, skarpetek etc.
1. Cashmere Gold Madame Tricote
100g/320m
55% wełny, 5% kaszmiru, akryl
Użyte: szydełko do knookingu 3,5mm
O jeny, ale ja byłam szczupła przed ciążą :D No ale do rzeczy. To włóczka Madame Tricote Cashmere Gold (55% wełny, 5% kaszmiru, akryl). Dość przyjemna, bardzo ciepła. Średniej grubości - użyłam drutów 4mm, wyszły bodajże 3 motki. Można prać w pralce. Troszkę się mechaci, ale nie ma tragedii.
2. Fashion Leana Schachenmayr
50g/105m
50% wełny, 50% akrylu
Użyte: druty 5mm
3. Phildar Rapido
50g/41m
25% wełny, 50% poliamidu, 25% akrylu
Użyte: szydełko do knookingu 6mm
Jakaś 100% merino dorwana na ciuchach. Gruba i mięsista. Wełna merino ma to do siebie, że jest mega miękka, mega ciepła, mega przyjemna w dotyku i w przeciwieństwie do zwykłej wełny niegryząca. Serdecznie polecam dla wrażliwców i dzieci, a także dla każdego, kto chciałby mieć luksusową, a zarazem ciepłą rzecz z naturalnego włókna.
5. Yarn Art Alpine Alpaca
120m/150g
30% alpaka, 10% wełna, akryl
YarnArt Alpine Alpaca - 30% wełny alpaki, 10% wełny owczej i akryl. Włóczka ciepła, lekko podgryzająca, niemechacąca się. Ma długi włos, który nadaje jej miękkości. Jest bardzo gruba. Występuje w dużych (150g) motkach.
6. Bergere de France Ideal
50g/125m
40% wełna superwash, 30% poliamid, akryl
Użyte: druty 4mm
Bergere de France Ideal to włóczka średniej grubości, którą można prać w pralce. Składa się z 40% wełny superwash, 30% poliamidu i akrylu. Jest niesamowicie miękka, jak ktoś nie jest uczulony na wełnę, to nie powinna gryźć, polecana jest nawet na wyroby dziecięce.
7. Nako Moher Specjal Ebruli
100g/550m
10%wełny, 10% moheru, akryl
Użyte: druty 5,5mm
Nako Moher Special Ebruli - popularna włóczka, będąca w 10% wełną, w 10% moherem i w 80% akrylem. Skład nie powala na kolana i nie est jakoś specjalnie ciepła, ma za to piękne cieniowane kolory. Nadaje się na piórkowy sweterek.
8. Alize Angora Gold Pullu
50g/215m
9% moher, 9% wełna, , 68% akryl, 10% poliester, 4% cekiny
Użyte: druty 6mm (robiłam w dwie nitki)
Alize Angora Gold Pullu - jej skład to: 9% moher, 9% wełna, , 68% akryl, 10% poliester, 4% cekiny. Cóż, przyciąga wzrok pięknem świecących cekinów, jest dość ciepła i nic poza tym. Duża ilość akrylu powoduje pocenie się, a włóczka bardzo podrażnia skórę - szczególnie wrażliwą - i przez mohair, i przez cekiny.
9. Nako Boho
100g/400m
75% wełny, 25% poliamidu
Użyte: druty 3,5mm
Nako Boho - włóczka skarpetkowa nadaje się nie tylko na skarpetki, ale również szale, chusty, mitenki, czapki, sweterki. MA szalone cieniowania kolorów, które sprawiają, że świetnie sprawdzi się w prostych wzorach. Bardzo cieplutka, lekko gryząca, ale wciąż przyjemna.
10. Alize Lanagold 800
100g/800m
49% wełny, akryl
Użyte: druty 4mm
Alize Lanagold 800 (farbowana z beżu przeze mnie farbkami do wełny) o składzie 49%wełny i 51% akrylu to cieniutka (800m/100g) włóczkana jesienno-zimowe wyroby. Dość ciepła, miękka i przyjemna. Sweter przetrwał bez uszczerbku rok użytkowania.
11. Nako Arya Ebruli
100g/550m
10% wełny, 10% alpaki, akryl
Użyte: druty 5mm
Nako Arya Ebruli to 10%wełny, 10% alpaki i akryl. miękka, puszysta, niezbyt grzejąca, może lekko podgryzać. Jest cieniutka, a spokojnie można użyć grubszych drutów. Jej największą zaletą są cudowne kolorki.
12. Włóczka skarpetkowa z ciucholandu
50g/200m
75% wełny, 25% poliamidu
Użyte: druty 4mm
Jakaś włóczka skarpetkowa, dorwana na ciuchach, składająca się w 75% z wełny i w 25% z poliamidu. Miękka i niegryząca. Fantastycznie się blokuje. Powyższa praca to dowód na to, że skarpetkowa nie tylko na skarpetki się nadaje.
13. Naturalna wełna owcza
gramatura i metraż nieznane (ok 200m/100g)
Wełna 100%
Użyte: druty 6mm
100% gruba owcza wełna dorwana na bazarku w kolorze naturalnym, pofarbowana przeze mnie. Lekko gryząca, mega ciepła - czapa sprawdza się przy największych mrozach. Mimo prań ma swój charakterystyczny zapaszek.
I jak Wam się podoba taki format wpisu, tworzony z dzieckiem przy cycu? Kontynuować taki cykl? Zapraszam do podzielenia się opinią i pytaniami!
Na pierwszy ogień, z racji pogody za oknem, idzie wełna!
Włóczka pochodzenia zwierzęcego, najbardziej popularna, jeżeli chodzi o ten rodzaj włókien. Nie jest droga, choć w zależności od producenta może kosztować mniej lub więcej. Bardzo dobrze grzeje, jednocześnie przepuszczając powietrze i wchłaniając wilgoć, co zapobiega przepoceniu. Dobrze się farbuje, pozwalając na uzyskanie pięknych, wyrazistych kolorów nie tylko w fabrykach, ale i w naszych domach.
Niestety wełna może podgryzać, szczególnie owcza. Dużo szlachetniejsza i delikatniejsza jest włóczka z wełny jagniąt czy wełna merynosa. Zdarzają się też niestety uczulenia na wełnę i wtedy nawet merynos może nie pomóc.Wełnę można stosować do wszystkiego: swetrów, bluzek, czapek, szalików, mitenek, rękawiczek, skarpetek etc.
1. Cashmere Gold Madame Tricote
100g/320m
55% wełny, 5% kaszmiru, akryl
Użyte: szydełko do knookingu 3,5mm
O jeny, ale ja byłam szczupła przed ciążą :D No ale do rzeczy. To włóczka Madame Tricote Cashmere Gold (55% wełny, 5% kaszmiru, akryl). Dość przyjemna, bardzo ciepła. Średniej grubości - użyłam drutów 4mm, wyszły bodajże 3 motki. Można prać w pralce. Troszkę się mechaci, ale nie ma tragedii.
2. Fashion Leana Schachenmayr
50g/105m
50% wełny, 50% akrylu
Użyte: druty 5mm
Włóczka Fashion Leana. Mimo że czapka wyszła dość cienka, jest bardzo przyjemna i świetnie trzyma ciepło. Wydaje się, że będzie się mechacić, ale nie - noszę ją kilka sezonów i nic. Ma takie urokliwe zgrubienia i inne kolory, dzięki czemu nawet prosty wzór wygląda imponująco.
50g/41m
25% wełny, 50% poliamidu, 25% akrylu
Użyte: szydełko do knookingu 6mm
Piękna, mięciutka jak kaczuszka włóczka, która raczej nie powinna podgryzać. Ma przepiękne cieniowanie, takie ciapki. Trochę się mechaci, ale przetrwała ponad dwa lata. Idealna na mrozy.
4. Merino Blend Chunky King Cole
50g/68m
Użyte: szydełko do knookingu 6mm
Jakaś 100% merino dorwana na ciuchach. Gruba i mięsista. Wełna merino ma to do siebie, że jest mega miękka, mega ciepła, mega przyjemna w dotyku i w przeciwieństwie do zwykłej wełny niegryząca. Serdecznie polecam dla wrażliwców i dzieci, a także dla każdego, kto chciałby mieć luksusową, a zarazem ciepłą rzecz z naturalnego włókna.
5. Yarn Art Alpine Alpaca
120m/150g
30% alpaka, 10% wełna, akryl
6. Bergere de France Ideal
50g/125m
40% wełna superwash, 30% poliamid, akryl
Użyte: druty 4mm
Bergere de France Ideal to włóczka średniej grubości, którą można prać w pralce. Składa się z 40% wełny superwash, 30% poliamidu i akrylu. Jest niesamowicie miękka, jak ktoś nie jest uczulony na wełnę, to nie powinna gryźć, polecana jest nawet na wyroby dziecięce.
7. Nako Moher Specjal Ebruli
100g/550m
10%wełny, 10% moheru, akryl
Użyte: druty 5,5mm
Nako Moher Special Ebruli - popularna włóczka, będąca w 10% wełną, w 10% moherem i w 80% akrylem. Skład nie powala na kolana i nie est jakoś specjalnie ciepła, ma za to piękne cieniowane kolory. Nadaje się na piórkowy sweterek.
8. Alize Angora Gold Pullu
50g/215m
9% moher, 9% wełna, , 68% akryl, 10% poliester, 4% cekiny
Użyte: druty 6mm (robiłam w dwie nitki)
Alize Angora Gold Pullu - jej skład to: 9% moher, 9% wełna, , 68% akryl, 10% poliester, 4% cekiny. Cóż, przyciąga wzrok pięknem świecących cekinów, jest dość ciepła i nic poza tym. Duża ilość akrylu powoduje pocenie się, a włóczka bardzo podrażnia skórę - szczególnie wrażliwą - i przez mohair, i przez cekiny.
9. Nako Boho
100g/400m
75% wełny, 25% poliamidu
Użyte: druty 3,5mm
Nako Boho - włóczka skarpetkowa nadaje się nie tylko na skarpetki, ale również szale, chusty, mitenki, czapki, sweterki. MA szalone cieniowania kolorów, które sprawiają, że świetnie sprawdzi się w prostych wzorach. Bardzo cieplutka, lekko gryząca, ale wciąż przyjemna.
10. Alize Lanagold 800
100g/800m
49% wełny, akryl
Użyte: druty 4mm
Alize Lanagold 800 (farbowana z beżu przeze mnie farbkami do wełny) o składzie 49%wełny i 51% akrylu to cieniutka (800m/100g) włóczkana jesienno-zimowe wyroby. Dość ciepła, miękka i przyjemna. Sweter przetrwał bez uszczerbku rok użytkowania.
11. Nako Arya Ebruli
100g/550m
10% wełny, 10% alpaki, akryl
Użyte: druty 5mm
Nako Arya Ebruli to 10%wełny, 10% alpaki i akryl. miękka, puszysta, niezbyt grzejąca, może lekko podgryzać. Jest cieniutka, a spokojnie można użyć grubszych drutów. Jej największą zaletą są cudowne kolorki.
12. Włóczka skarpetkowa z ciucholandu
50g/200m
75% wełny, 25% poliamidu
Użyte: druty 4mm
Jakaś włóczka skarpetkowa, dorwana na ciuchach, składająca się w 75% z wełny i w 25% z poliamidu. Miękka i niegryząca. Fantastycznie się blokuje. Powyższa praca to dowód na to, że skarpetkowa nie tylko na skarpetki się nadaje.
13. Naturalna wełna owcza
gramatura i metraż nieznane (ok 200m/100g)
Wełna 100%
Użyte: druty 6mm
100% gruba owcza wełna dorwana na bazarku w kolorze naturalnym, pofarbowana przeze mnie. Lekko gryząca, mega ciepła - czapa sprawdza się przy największych mrozach. Mimo prań ma swój charakterystyczny zapaszek.
I jak Wam się podoba taki format wpisu, tworzony z dzieckiem przy cycu? Kontynuować taki cykl? Zapraszam do podzielenia się opinią i pytaniami!
Wpis bardzo mi się podoba :) Świetny, jak na to, że pisany z Córunią przy cycku ;) Ja jedynie wtedy mogłam dziergać :P Mi osobiście gryzienie wełny az tak nie przeszkadza, ale też mam kilka wełnianych robótek i fakt faktem, że po namoczeniu mają charakterystyczny zapach, ale znika, po wysuszeniu na szczęście, bo to byłaby dla mnie większa przeszkoda, niż to podgryzanie :P
OdpowiedzUsuńPomysł na cykl (z dzieckiem przy cycu ;)) jest świetny, bo sama często szukam opinii o różnych włóczkach i opinia doświadczonej dziewiarki jest bezcenna. Ale mam kilka uwag. Brakuje mi wyraźnego podziału na poszczególne akapity np. nazwa, skład (jakąś grubszą, wyróżniającą się czcionką) zdjęcie, opis. Bo w pewnym momencie dwa razy sprawdzałam, który opis jest do której robótki. Mam mieszane uczucia, co do włóczek "jakiś". Z jednej strony, fajnie że je opisałaś, bo znasz skład i możesz powiedzieć jak się zachowują w użytkowaniu, ale z drugiej strony i tak niewiele skorzystamy, bo bez nazwy ciężko kupić. W każdym razie wszystkie włóczki ciuchlandowe, gdzie ciężko o nazwę zostawiłabym na koniec wpisu. A jeśli chodzi o dzieci i dzierganie, to córki są chyba bardziej wyrozumiałe ;) ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że dopiero przy drugim dziecku (córce) wróciłam na dobre do szydełkowania i założyłam bloga :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za sugestie - co nieco poprawiłam. Jest lepiej?
UsuńJak dla mnie, teraz jest idealnie :-)
UsuńTa ostania niebieska wygląda zupełnie jak od pana zitrona :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :D Kupiłam w stanie surowym i sama farbowałam
UsuńŚwietny pomysł na wpisy, bardzo chętnie będę zaglądać i czytać :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na taki przegląd. Czekam na ciąg dalszy...
OdpowiedzUsuńciekawy wpis, takie powroty są cenne i bogatsze.
OdpowiedzUsuńAle super! Masz jeszcze może listę nieudanych włóczek / projektów? Warto też wiedzieć, czego nie kupować :)
OdpowiedzUsuńSuper! Już mam ochotę dorzucić kilka moteczkow do listy zakupów.
OdpowiedzUsuńŚwietny przegląd, sama szydełkuję i z niektórych włóczek już korzystałam a po Twoim wpisie niektóre muszę wypróbować. Podziwiam pisanie takich recenzji przy dziecku bo ja przy swojej trójce (8l, 2l i 6 mcy) to do robótki siadam dopiero wieczorem jak śpią. Podoba mi się, że podajesz opisy wykonania, ponieważ niedawno postanowiłam nauczy ć się robić na drutach i dzielnie coś staram się zrobić a dzięki twoim opisom będę mogła spróbować nowych wyrobów, przyjemne z pożytecznym. i zauważyłam, że też lubisz sklep kamart.net, podzielam Twoją opinię, świetnie zaopatrzony sklep z przemiłą Panią Kasią. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń