Bransoletka z piórkiem
Zainspirowana wyzwaniem ek-art.pl, po męczeniu Ukochanego, który musiał pomagać mi przy zaprojektowaniu wzoru, trzech godzinach szycia i przeprawach z zamontowaniem zapięć walizkowych - jest. Przedstawiam Wam bransoletkę z motywem piórka.
Zrobiłam ją ściegiem peyote z koralików TOHO 8. Użyłam dosyć delikatnych kolorów - błyszczące beżowe tło, miętowe, również błyszczące wnętrze oraz czarne, mieniące się na granatowo i na zielono kontury. Zrobiłam tak dlatego, że piórko kojarzy mi się właśnie z delikatnością i niebiańskością. Dokładne nazwy barw znajdziecie poniżej:
Kurs wideo na bransoletkę- kliknij tutaj |
niesztampowe motywy, najlepiej z natury i piórko okazało się idealne do nauki wrabiania wzoru w płaskie bransoletki peyote.
Wzór zaprojektowałam w programie BeadTool 4, jednak z racji darmowej wersji nie mogłam go zapisać. Zamiast tego zrobiłam PrintScreena i oznaczyłam kolejne rzędy kolorowymi kropkami. Oto schemat bransoletki:
To moja druga bransoletka tym ściegiem, ciągle się uczę i wiem, że nie jest idealna, ale bardzo mi się podoba. Jeszcze kilka zdjęć:
Jeśli chcecie się dowiedzieć co nieco o wyzwaniu Ek-Art, w którym chodzi o wykonanie pracy z piórkiem, zapraszam do kliknięcia na banner:
Co myślicie o tej bransoletce? Napiszcie w komentarzu!
Chce sie nauczyc takiej! Super jest
OdpowiedzUsuńPrzecudna! Podziwiam ;) kolorki i to piórko! Boskie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudna!! Tak, tutorial poproszę... może w końcu wezmę się za koraliki :)
OdpowiedzUsuńJa też chętnie spróbuję, bo bardzo mi się podoba:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBransoletka wyszła super.
OdpowiedzUsuńWykonanie ekstra, wzorek ładny i w ogóle cała prezentuje się rewelacyjnie.
Ja sama mam mnóstwo koralików bo kiedyś chciałam się nauczyć robienia bransoletek sznurkowo-szydełkowych ale narazie kompletnie nie wiem jak się za nie zabrać, więc zostaje mi tylko podziwianie u innych.
Gratuluje - bo naprawdę jest świetna !
Wyszła świetnie, samsa nigdy nie robilam bransoletki z koralików i nie wiem czy kiedykolwiek zrobię, ale tutorial przyda się z pewnością nie jednej osobie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza, gratuluję pomysłu i wszechstronnych zdolności :)
OdpowiedzUsuńBransoletka wyszła Ci nieziemska ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje!
Jeszcze nigdy nie robiłam tą techniką. Może kiedyś... ;)
Bardzo lubię peyotowe bransolety, zwłaszcza te z nieprzeładowanym, efektownym wzorem- właśnie taka jak ta :)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka, wzór z piórkiem wyszedł cudnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie próbowałam jeszcze robić bransoletki ściegiem peyote, ale człowiek uczy się całe życie, więc wszystko przede mną, a Twoja bransoletka wyszła ŚLICZNIE... :)
OdpowiedzUsuńTutorial!!! Tak, chcemy :) Przynajmniej ja chcę... podobają mi się prace tego typu, ale jeszcze nie miałam odwagi spróbować... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajna ta bransoletka
OdpowiedzUsuńwooow ;) Jest śliczna ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Jest piekna. Mam jednak takie pytanie: jak fotografujesz biżuterię że zdjęcia wychodzą takie ładne i wszystko jest widoczne i nie przeswietlone. Korzystasz z telefonu czy aparatu?:-)
OdpowiedzUsuńRóżnie, te zdjęcia są z aparatu :) zapraszam do kursu fotografowania rękodzieła w jednym z moich najnowszych wpisów
Usuń